rower

Nocna jazda na poranny pociąg

Można powiedzieć, że już mam jakieś tam doświadczenie w nocnej jeździe rowerem. Nie będę się odnosił do tego, jak się jeździ w ciemności. Poniekąd zostałem na to skazany, bo musiałem dostać się na pociąg do Krzyża Wielkopolskiego, który z dworca… Czytaj dalej »Nocna jazda na poranny pociąg

Powrót na Szrenicę

Po dwóch latach wracam na Szrenicę, ale tym razem przy asyście Gosi. Ponadto rower nieco bardziej już przystosowany do niebotycznych nachyleń. Jedynym utrudnieniem był wybity palec. Kiedy w czwartek ładowaliśmy rowery to wybiłem sobie kciuk. Na szczęście nie na tyle… Czytaj dalej »Powrót na Szrenicę

Zimowa końcówka stycznia

Dziwną mamy zimę w tym roku. Jest śnieg, potem go nie ma i znów jest – wraca zwłaszcza na weekendy. W nocy ładnie popadało i tak sobotni poranek przywitał białych puchem. Odśnieżanie w mieście szło bardzo sprawnie i drogi były… Czytaj dalej »Zimowa końcówka stycznia

Gorzowskie Murawy spacerkiem

Po krótkim powrocie wiosny, zima znów dała o sobie znać. Prognozy na weekend nie były optymistyczne i na dodatek zostałem skazany na samotność. W sobotę pokusiłem się na rower wiedząc, jakie są prognozy. Plan prawie się udał, bo deszcz złapał… Czytaj dalej »Gorzowskie Murawy spacerkiem

Zabawy z hulajnogą

W marcu w Gorzowie Wielkopolskim miała zostać uruchomiona wypożyczalnia hulajnóg elektrycznych, ale z wiadomych przyczyn do tego nie doszło. Minęło trochę czasu i od wczorajszego dnia w mieście pojawiły się wreszcie wspomniane środki transportu. Można z nich w pełni korzystać,… Czytaj dalej »Zabawy z hulajnogą

Wpis - Przez Sulęcin i dalej

Przez Sulęcin i dalej

Wczoraj mieliśmy namiastkę chaosu panującego w Kostrzynie przy okazji trwającego Pol’and’Rock Festival, więc dzisiaj postanowiliśmy uciec w inną stronę. Padło na Sulęcin i wybraliśmy najprostszy dojazd. Gdy jedziemy od strony Kołczyna to musimy pokonać podjazd pod Miechów. Nie jest jakiś… Czytaj dalej »Przez Sulęcin i dalej