krzeszyce

Szok u Krówki

Przed świętami postanowiliśmy odwiedzić Naszą Krówkę. Ostatnio ktoś się wpisał i wspomniał, że miejsce ukryciu niedługo się całkowicie zawali. Musieliśmy to wszystko obadać i przy okazji zawitać ponownie w to miejsce. Dawno już nas tam nie było. Krzeszyce i okolice… Czytaj dalej »Szok u Krówki

Dzień bez Samochodu… na rowerze

Udało się dzisiejszą jazdę zgrać z Dniem bez Samochodu, który wieńczy Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu. Pomysł na wycieczkę wpadł samoistnie, bo niestety kończy się sezon lodowy i dużo lodziarni, cukierni uruchomiło promocję. Jak więc z tego nie skorzystać? 😀 Postanowiliśmy… Czytaj dalej »Dzień bez Samochodu… na rowerze

Jesień w Krzeszycach

Dawno już nie byliśmy na jakieś plenerowej imprezie. Grafik Gosi niestety tak niefortunnie się układa, że w pracy spędza akurat dni, kiedy coś się w okolicy dzieje. Na szczęście tym razem było inaczej (głównie za sprawę urlopu) i udało się… Czytaj dalej »Jesień w Krzeszycach

Jesień w leśnych sceneriach

Czwartek pogodowo zapowiadał się bardzo pięknie i było tak w 100%. Już rano przywitała nas temperatura przekraczająca 10 stopni Celsjusza, a z godziny na godzinę było coraz lepiej. Zrobiło się na tyle ciepło, że nogi mogły jeszcze łapać promienie słońca,… Czytaj dalej »Jesień w leśnych sceneriach

Wpis - Krzeszyckie ściganie

Krzeszyckie ściganie

Zawsze mam dylemat co do zawodów, czy startować na dystansie Mini, czy Mega. Zazwyczaj jest tak, że zaczynam drugą pętlę dłuższego dystansu i mam już serdecznie dość, ale zawsze do mety docieram. W przypadku krótszej trasy to jest mi za… Czytaj dalej »Krzeszyckie ściganie