kamieńczyk

Nocna jazda na poranny pociąg

Można powiedzieć, że już mam jakieś tam doświadczenie w nocnej jeździe rowerem. Nie będę się odnosił do tego, jak się jeździ w ciemności. Poniekąd zostałem na to skazany, bo musiałem dostać się na pociąg do Krzyża Wielkopolskiego, który z dworca… Czytaj dalej »Nocna jazda na poranny pociąg

Powrót na Szrenicę

Po dwóch latach wracam na Szrenicę, ale tym razem przy asyście Gosi. Ponadto rower nieco bardziej już przystosowany do niebotycznych nachyleń. Jedynym utrudnieniem był wybity palec. Kiedy w czwartek ładowaliśmy rowery to wybiłem sobie kciuk. Na szczęście nie na tyle… Czytaj dalej »Powrót na Szrenicę