Przymarznąć do siodełka… i nie tylko
W totalnym szoku byłem, gdy wstając rano spojrzałem na termometr. Dopiero później załapałem, że wszędzie jest biało przez szron. Przeczekałem trochę czasu z nadzieją, że te -5 stopni w końcu się wyzeruje i będzie normalna zima. Nic z tych rzeczy,… Czytaj dalej »Przymarznąć do siodełka… i nie tylko