Po drugiej stronie Jeziora Myśliborskiego
Ogólnie cel dzisiejszej wycieczki był całkiem inny, ale wiadomo jak to jest, tam coś się zmodyfikuje, dorzuci, tutaj odejmie i wychodzi całkiem coś innego. Ogólnie miałem z Gosią dostać się do Myśliborza, ale podczas postoju na krokodylowej stacji w Renicach… Czytaj dalej »Po drugiej stronie Jeziora Myśliborskiego