sierpień 2016

Wyczekiwane spotkanie

Jestem nienormalny… od tego zacznijmy ten wpis. Nikt przy zdrowych zmysłach nie siedzi kilka godzin w pełnym rynsztunku i czeka na telefon. Wina oczywiście po stronie Gosi. Dzień wcześniej rzuciła propozycję, że jak wróci z wakacji to jeszcze w ten… Czytaj dalej »Wyczekiwane spotkanie