2015

Ostatnie kilometry w roku

Trzeba wykorzystać pogodę, bo zima zbliża się nieubłaganie. Rano bardzo zimno, bo kilka stopni poniżej zera. Trzeba z szafy wyciągnąć coś cieplejszego, aby nie odmrozić ważniejszych części ciała. Wskakuję na rower i… nie mam pomysłu gdzie jechać.Najgorzej, że wiatr ostro… Czytaj dalej »Ostatnie kilometry w roku

Z konnym akcentem przed siebie

Czas rozpocząć grudzień rowerowo i akurat na sobotę przypadły dwie imprezy w okolicy. Najpierw odwiedziliśmy Stajnię ROBIR w Chwalęcicach, bo odbywały się tam Mikołajkowe Parkury Otwarte. Obok stajni prowadzi szlak rowerowy i kiedyś tamtędy się przejeżdżało. Nigdy jednak nie miałem… Czytaj dalej »Z konnym akcentem przed siebie

Dwie nowe drogi rowerowe

Gosia niestety była zajęta innymi rzeczami, więc pozostało mi samotne kręcenie. Bardzo zachęcała do tego słoneczna pogoda z rana. Może było trochę mroźno, ale dość przyjemnie. Postanowiłem więc sprawdzić dwie nowo powstałe drogi rowerowe. Najpierw udałem się na ulicę Dobrą… Czytaj dalej »Dwie nowe drogi rowerowe

Byle nie pod wiatr

Początek dnia to było wiszenie na telefonie. Musiałem się z Gosiakem zgadać ma konkretną godzinę, a że miałem pewną sprawę do załatwienia z rana to nieco to wszystko przesuwało się w czasie. Ostatecznie godzina została wyznaczona, ale żeby nie tracić… Czytaj dalej »Byle nie pod wiatr

Wietrznie!!

Najbliższe dni zapowiadają się tragicznie, więc szkoda było zmarnować w miarę przyzwoitą sobotę. Gosia niestety mi się wykruszyła, więc musiałem znaleźć innego kompana. Niezawodny okazał się oczywiście wiatr, który hulał dzisiaj bez umiaru. Pozytywne nastawienie było, a jeździłem już w… Czytaj dalej »Wietrznie!!