2014

Ostatnie kilometry w tym roku

Z domu wyjechałem bez żadnego planu, dopiero trasę układałem podczas jazdy. Najpierw dostałem się do Gorzowa Wielkopolskiego, gdzie na bulwarze odwiedziłem kaczki. Akurat sobie tam chadzały, a ja miałem trochę chleba ze słodyczą przy sobie. Potem pojawiło się inne ptactwo,… Czytaj dalej »Ostatnie kilometry w tym roku

Mroźno, ale przyjemnie

Za oknem mroźno i z samego rana temperatura nie zachęcała zbytnio do wyjścia na rower. Jednak z biegiem czasu ubywało kresek i tym samym Robak skusił się na przejażdżkę. Prowiant na drogę gotowy 🙂 Cel nieznany, totalnie przed siebie. Mimo… Czytaj dalej »Mroźno, ale przyjemnie

Śladami zwierząt

Popołudniowa przejażdżka bez większego planu, która zamieniła się w coś ciekawszego. Wybrałem się w swoją standardową trasę przez tzw. Moskwę. Atrakcją okazały się liczne zwierzaki, które opanowały tamtejsze pola, a nawet drogi. Krówki mleczne. Niechętne do pozowania, niektóre to nawet… Czytaj dalej »Śladami zwierząt

Ptasie szoł

Spalamy świąteczne kalorie. Wyjazd z rana, kiedy jeszcze większość ludzi zwalcza kaca. Jazda z wiatrem w plecy i w mega rekordowym czasie docieram do Wieprzyc (ze średnią 31,1 km/h). Nie ma co się jednak napędzać, bo dystans nie jakiś powalający,… Czytaj dalej »Ptasie szoł

Pasztetowa niedziela

Straszą deszczami, a niedziela nad zwyczaj ładna. Momentami pojawiło się nawet słońce. Z samego rana w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego i tam dołącza się Gosia. Bocznymi drogami przez Chróścik w kierunku Baczyny i dłuższy przystanek, aby pobawić się ze zwierzakami. Jakiś… Czytaj dalej »Pasztetowa niedziela

Korzystając z pogody

Grudzień na razie pogodowo wypada bardzo dobrze, więc trzeba z tego korzystać. Totalny spontan po okolicy, który zakończył się wylądowaniem w Gorzowie Wielkopolskim. Przy okazji ludzie cierpią, bo na ulicy Myśliborskiej odbywało się w środku dnia frezowanie nawierzchni, co jest… Czytaj dalej »Korzystając z pogody

Poskakać po niemieckim moście

Po dłuższej przerwie Gosia wraca do gry. Trasa zaplanowana już od dawien dawna. Bardzo chciałem odwiedzić Stary Dworek. Zawsze mijam tą miejscowość gdzieś bokiem, a jest tam wiele atrakcji, głównie militarnych. Dzisiaj celem numer jeden był most obrotowy. Spotkanie przy… Czytaj dalej »Poskakać po niemieckim moście

Wielka Wystawa Klocków LEGO

Wyprawa do miasta na okrętkę, aby nabić sobie jakieś tam przyzwoite kilometry. Z rana solidna mgła, ale już w Gorzowie Wielkopolskim znacznie lepiej. Główny cel to wystawa klocków LEGO. Jestem wielkich sympatykiem, więc takiej okazji nie mogłem przepuścić. LEGO Star… Czytaj dalej »Wielka Wystawa Klocków LEGO

Trochę białego puchu

Miałem do załatwienia kilka spraw, więc pokręciłem się trochę po okolicy. Z rana strasznie zimno, ale potęgował to chłodny wiatr, który momentami potrafił solidnie uprzykrzyć jazdę. Radością dla mnie jest nowy asfalt we Włostowie o którym już wspominałem. Z wiatrem… Czytaj dalej »Trochę białego puchu